2016-07-20
Każdy z nas chciałby przygotować się jak najlepiej na przyjście malucha na świat. Wielu rodzicom kłopot sprawia odpowiednie przygotowanie łóżeczka. Przedstawimy parę rad, które z pewnością pomogą w odpowiednim przygotowaniu łóżeczka dla naszej pociechy.

Na sam początek ogólna zasada: „mniej znaczy lepiej”. Pewnie nie raz już większość z nas spotkała się z tym powiedzeniem. Niemniej jednak w przypadku przygotowania łóżeczka dla noworodka, zasada ta jest bardzo ważna i należy o niej pamiętać - zmniejszenie ilości tak zwanych bibelotów zwiększy bezpieczeństwo naszego maluszka.

Standardowe łóżeczko dla noworodka ma wymiary 120x60 cm lub 140x70 cm. Posiada drewniane szczebelki, aby dziecko nie wypadło. Warto jest zapamiętać, że w przyszłości dziecko będzie chciało wspinać się po szczebelkach, dlatego też warto zakupić łóżeczko z pionowymi szczebelkami, bez żadnych poziomych dodatków.

Istotnym elementem jest materac. Odpowiedni materac powinien być syntetyczny i twardy. Twardy materac jest najzdrowszy dla kręgosłupa oraz zmniejsza ryzyko na to, że maluszek zapadnie się, odwróci główkę i zacznie oddychać, wydychanym przez siebie powietrzem. Sztuczne materiały minimalizują możliwość uczulenia dziecka. Powłoczka materaca powinna być wykonana z bawełny. Najważniejszym elementem jest odpowiednie dobranie materaca do rozmiaru łóżeczka. Pomiędzy materac a szczebelki nie powinny zmieścić się dwa palce. Odpowiednia wielkość materaca, zmniejszy ryzyko, że rączka, czy nóżka naszego malucha utknie w szczelinie między szczebelkami a materacem.

Pościel dla malucha również powinna być wykonana z naturalnych materiałów. Najlepszym wyjściem jest prześcieradło na gumce. Dzięki wszytej dookoła gumce, mamy pewność, że prześcieradło zostanie na swoim miejscu. Możemy również dodatkowo pod prześcieradło położyć pokrowiec zatrzymujący wilgoć lub antybakteryjny. Niektórzy lekarze odradzają stosowanie pościeli. Maluszka można po prostu wygodnie i ciepło ubrać, ewentualnie zawinąć becikiem, albo miękkim kocykiem. Większość noworodków lubi, kiedy jest ciasno – to daje im poczucie bezpieczeństwa.

W łóżeczku powinno znaleźć się jak najmniej przedmiotów, każda dodatkowa zabawka, czy też poduszka zwiększa ryzyko dla dziecka. Przedmioty te mogą ograniczyć dopływ tlenu maluszkowi. Poduszki przywiązywane do boków łóżeczka, tak zwane ochraniacze również nie są zalecane. Oprócz tego, że nie pełnią praktycznej funkcji to również ograniczają przepływ powietrza do łóżeczka. Szczebelki powinny zostać odsłonięte, aby dziecko mogło swobodnie oddychać świeżym powietrzem.

Gdy już nasz szkrab podrośnie mogą zdarzyć się momenty, że nie będzie miał ochoty od razu iść spać. Warto jest zadbać, żeby miał się wtedy czym pobawić. To samo tyczy się pobudki. Niech po przebudzeniu dziecko ma chwilę na tak zwane kokoszonko. Kto z nas lubi od razu wstawać na równe nogi?  Dajmy dziecku chwilę na dobre obudzenie się (oczywiście o ile nie płacze, bo jest głodne czy ma mokro). Jeśli nauczymy dziecko, że po przebudzeniu spędza chwilę w łóżeczku, sami będziemy mieć czas na tak zwany „poranny rozruch”.  Aby zapewnić dziecku rozrywkę, kiedy jest w łóżeczku i stymulować jego rozwój można zawiesić karuzelę czy zawieszkę taką jak chociażby „Aktywny Ślimak” marki Toys”R”Us. Pomogą one w rozwoju wzroku (poprzez wykorzystanie różnych kolorów) czy słuchu (stąd często karuzele wygrywają różne melodyjki). Pamiętajmy, że nasz maluch dopiero co, opuścił przytulny, spokojny świat i wszedł w zupełnie inną rzeczywistość, dlatego nie przeraźmy go ilością rzeczy, kolorów, dźwięków i bodźców z zewnątrz. Pamiętajmy, że łóżeczko jest miejscem, gdzie dziecko ma spać i wypoczywać a nie ruchomym placem zabaw.

Nadesłał: joanna_walczak