Twórcze popołudnia w INSPIRO
Warsztaty z trenowania wyobraźni, „wybryki muzyki” i wesołe gotowanie to propozycje, jakie Akademia Twórczego Rozwoju INSPIRO przygotowała dla wszystkich dzieciaków, które lubią spędzać czas w oryginalny i kreatywny sposób.
Twórcza aktywność dzieci zawsze przynosi coś niepowtarzalnego i wartościowego, dlatego INSPIRO po raz kolejny wychodzi z inicjatywą do dzieci i proponuje kreatywne warsztaty z trenowania wyobraźni. We wtorek 21.02.2012 w Akademii odbędą się specjalne zajęcia, podczas których dzieci będą miały okazję stworzyć własną książkę! W tym celu wymyślą swoich bohaterów, miejsce akcji oraz niesamowite przygody. Wszystko według dziecięcej wyobraźni i inwencji twórczej. Podczas takich zajęć nie można się nudzić, zwłaszcza, że autorskie historie będzie można zamieścić w własnoręcznie ozdobionej książce!
|
Spotkanie będzie wzbogacone ćwiczeniami z myślenia lateralnego autorstwa Edwarda de Bono oraz innymi ćwiczeniami rozwijającymi twórcze myślenie. Pomoże to dzieciakom poszerzyć sposoby postrzegania świata oraz nauczy patrzeć na każdą sytuację nieszablonowo.
Dodatkowo, w każdą środę o godzinie 17:00 odbywają się zajęcia umuzykalniające, które prowadzi Jacek Tarczyński – muzyk i nauczyciel, stosujący metodę Carla Orffa (niemieckiego kompozytora, pedagoga i dyrygenta). Koncepcja polega na wychowaniu muzycznym poprzez zabawę i ruch. W tym celu dąży się do uaktywnienia dzieci poprzez łączenie muzyki ze śpiewem, tańcem i grą na prostych instrumentach perkusyjnych, takich jak: bębenek, tamburyn, kołatka, grzechotka czy trójkąt. Celem zajęć jest zachęcenie młodych artystów do muzycznego eksperymentowania, kreowania własnych pomysłów muzycznych i włączania w to ruchu.
Środowe popołudnia w INSPIRO stoją także pod znakiem kulinarnych podróży. Tym razem inspiracją kuchenną będą Indie. Zajęcia uczą dzieci podstawowych zadań w kuchni, ale przede wszystkich są wspaniałą zabawą i kulinarną przygodą, pozwalającą tworzyć nie tylko smaczne dania, ale również takie niezwykłości jak: myszki z sera, załogę z misiowych żelków czy domki z herbatników i lukru.
Nadesłał:
Aneta Drożdżyńska
|